Dustborn - Recenzja (2025)

HQ

HQ

Zawsze miałem wielki sentyment do The Longest Journey, legendarnej gry przygodowej o zagubionych April Ryan, którzy musieli zjednoczyć dwa bardzo różne światy. To gra, która wywarła na mnie niezatarte wrażenie, zarówno ze względu na głęboką narrację, jak i złożone postacie. Od tamtej pory uważnie śledzę losy twórcy gry, Ragnara Törnquista. Stworzył wiele sequeli The Longest Journey, a ostatnio jego nowe studio, Red Thread Games, wydało grę Draugen. Po Draugenie straciłem rachubę, nad czym pracuje jego studio, ale ostatnio miałem okazję zagrać w ich najnowszą grę, Dustborn.

Red Thread Games jest znany z dużego nacisku na opowiadanie historii, a Dustborn nie jest wyjątkiem. W grze wcielasz się w Paxa, nieco przebiegłą i manipulacyjną postać, która ucieka ze swoimi trzema przyjaciółmi. Gra rzuca Cię prosto w sam środek akcji, w której spotykasz Pax i jej gang w trakcie pościgu samochodowego. Nie ma wprowadzenia do fabuły ani postaci, co na początku może być nieco dezorientujące. Czwórka przyjaciół jest w posiadaniu bardzo zakazanej pamięci USB, którą ukradli i wkrótce staje się jasne, że ten mały przedmiot ma ogromne znaczenie dla kogoś, kto nie chce, aby jego zawartość stała się publicznie znana.

Dustborn - Recenzja (1)

To jest reklama:

Dustborn - Recenzja (2)

To wprowadzenie do historii i bohaterów nie jest jednak pozbawione problemów. Gra nie spieszy się, aby ujawnić, co naprawdę się dzieje, a uwaga szybko przenosi się z fabuły na relację między czwórką przyjaciół. Dopiero znacznie później w grze znaczenie pamięci USB ponownie wysuwa się na pierwszy plan. Ten wybór narracyjny przez Red Thread Games może być frustrujący, ponieważ sprawia, że fabuła wydaje się czasami nieco nieoznaczona. Muszę przyznać, że nie jestem największym fanem tego rodzaju opowiadania historii, w którym główny wątek schodzi na dalszy plan, aby zrobić miejsce na interakcje między postaciami, które nie zawsze wydają się istotne dla całej historii.

To powiedziawszy, to, co Dustborn naprawdę robi dobrze, to postacie i sposób, w jaki rozwijają się w trakcie gry. Akcja Dustborn rozgrywa się w 2030 roku w alternatywnym świecie, w którym historia przybrała zupełnie inny obrót. W tej wersji świata John F. Kennedy przeżył zamach w 1963 roku, ale jego żona Jacqueline zmarła. Ta tragedia sprawiła, że Kennedy stał się bardziej autorytarny, a społeczeństwo, które napotykasz w grze, charakteryzuje się inwigilacją, represjami i twardą ręką rządu, który nie toleruje odchyleń od normy. Pax i jej trzej przyjaciele są takimi dewiantami. Należą do społeczności, które dziś również walczą o swoje prawa, a oprócz swojego stylu życia mają też nadprzyrodzone zdolności podobne do tych, które można znaleźć w X-Men wszechświecie.

Pax, główna bohaterka gry, ma zdolność wpływania na umysły innych ludzi za pomocą swojego głosu. Potrafi atakować mózgi ludzi swoimi słowami i zmuszać ich do kłótni, paraliżować ich lub zmuszać do robienia tego, co chce. Jej przyjaciele mają podobne umiejętności, z których wszystkie można wykorzystać do rozwiązywania zagadek i manipulowania rozmowami z wieloma postaciami, które spotkasz po drodze. Ta część gry działa całkiem dobrze, a sposób, w jaki umiejętności przyjaciół Paxa są zintegrowane z rozgrywką, jest imponujący. Umiejętności te są idealnie dopasowane do ich osobowości i istnieje wiele możliwości odkrywania i rozumienia tych postaci w miarę postępów w grze.

To jest reklama:

Podróż w Dustborn to podróż przez zakątki Stanów Zjednoczonych, gdzie czwórka przyjaciół, pod przykrywką zespołu o nazwie Dustborn, próbuje dotrzeć do Nowej Szkocji, aby dostarczyć tajemniczą pamięć USB. Ta konfiguracja pozwala grze odkrywać różne amerykańskie społeczności, z których każda ma swoje unikalne cechy i mieszkańców. Po drodze Pax i jej przyjaciele spotykają różne postacie, które mogą zabrać w podróż lub zostawić za sobą, w zależności od tego, jak zdecydujesz się z nimi współpracować. Dialogi między Pax a jej przyjaciółmi są szczegółowe i często dość zabawne, ale muszę przyznać, że czasami mogą być też nieco ciężkie. Zwłaszcza, gdy musisz słuchać postaci, na których tak naprawdę ci nie zależy.

Pod koniec dnia grupa robi przerwy na różnych przystankach wypoczynkowych, podczas których można porozmawiać z przyjaciółmi i dalej odkrywać ich myśli i uczucia. Rozmowy te zapewniają głębszy wgląd w osobowości i relacje postaci, ale mogą też się przeciągać, zwłaszcza jeśli nie jesteś zaangażowany we wszystkie postacie. Dla tych, którzy nie przepadają za długimi rozmowami, gra oferuje również opcję pisania nowej muzyki w mini-grze, w której dopasowujesz przyciski ekranowe do naciśnięć przycisków na kontrolerze. To samo tyczy się grania koncertów na żywo z zespołem. Niestety tego typu minigra nie jest moją mocną stroną i choć można obniżyć poziom trudności do absolutnego minimum, to ciężko było mi sprawić, by to zadziałało. Muszę przyznać, że nie jestem największym fanem tej mechaniki.

Jednym z największych wyzwań w Dustborn jest jednak różnorodność mechanik gry, z których nie wszystkie są trafione w sedno. Chociaż opowiadanie historii i rozwój postaci są mocnymi stronami gry, w innych obszarach zawodzą. Chyba największym problemem są sekwencje walki. Pax jest uzbrojona w kij i nie boi się go używać, ale walka wydaje się prosta i niesatysfakcjonująca. Trzeba sobie radzić z wrogami, od motocyklistów po stróżów prawa, ale mechanika walki jest bardzo prosta i brakuje jej głębi. Machasz dziko bez żadnej prawdziwej strategii i wszystko szybko wydaje się monotonne i pozbawione satysfakcji, której oczekujesz od systemu walki.

Dustborn - Recenzja (3)

Dustborn - Recenzja (4)

Chociaż możesz również wykorzystać nadprzyrodzone zdolności Pax i jej przyjaciół w walce, takie jak zmuszanie wrogów do walki ze sobą, krzycząc na nich lub używanie ich specjalnych zdolności do wykonywania ataków kombinowanych, nadal wydaje się płaska i brakuje jej niezbędnej głębi. Ale to, co naprawdę wyróżnia Dustborn, to opowiadanie historii. Gra zapożycza mechanikę z gier Telltale i Quantic Dream, co nie jest zaskakujące, ponieważ Quantic Dream jest również wydawcą gry. Oznacza to, że wybory, których dokonujesz, mają duży wpływ na fabułę i relacje między postaciami. Na przykład, jeśli jesteś surowy dla jednego ze swoich znajomych, ta postać zapamięta to i wpłynie to na ich interakcje w dalszej części gry. Ten rodzaj dynamicznego opowiadania historii jest czymś, czego zawsze byłem fanem, a Dustborn udaje mu się go wykorzystać w sposób, który naprawdę ma wpływ na wrażenia z gry.

Pax może być dość trudną przyjaciółką, a jej działania mają wpływ na to, jak postrzegają ją przyjaciele. To ciekawa mechanika, która nadaje dodatkowy wymiar rozwojowi postaci i pozwala na bardzo różne rozgrywki, w których podejmowane decyzje powodują znaczące zmiany w fabule. Ponadto każdy opis przejścia historii jest wspierany przez unikalny komiks, który odzwierciedla dokonane przez Ciebie wybory. Po każdym rozdziale tworzony jest komiks, który podsumowuje podjęte decyzje i działania, co jest świetnym sposobem na powiązanie historii i danie graczowi poczucia, że jego wybory naprawdę mają znaczenie.

Podsumowując, Dustborn to mieszane doświadczenie, ale ma swoje mocne strony. Z jednej strony historia i sposób, w jaki jest opowiedziana, jest bardzo zabawna i wciągająca. Podróż Pax i jej przyjaciół przez dystopijną Amerykę jest wypełniona interesującymi postaciami i złożonymi relacjami, a sposób, w jaki gra pozwala graczowi wpływać na te relacje poprzez ich wybory, jest naprawdę dobrze wykonany. Z drugiej strony istnieją pewne mechaniki gry, których Red Thread Games nie do końca opanował. Bitwy i wiele małych mini-gier czasami wydają się być dodatkiem, który tak naprawdę nie dodaje do wrażenia z gry, ale raczej ciągnie je w dół.

Jeśli lubisz mocne historie i gry, w których Twoje wybory mają znaczenie, Dustborn jest dla Ciebie. To gra, w której bardziej chodzi o podróż i ludzi, których spotykasz po drodze, niż o pełne akcji bitwy czy złożoną mechanikę gry. Jeśli szukasz gry z głęboką i satysfakcjonującą mechaniką walki, istnieją lepsze alternatywy. Ale jeśli jesteś skłonny przymknąć oko na te drobne problemy, Dustborn jest zdecydowanie grą, której warto doświadczyć, szczególnie dla tych, którzy cenią sobie dobrą historię i złożone postacie.

HQ

Dustborn  - Recenzja (2025)
Top Articles
Latest Posts
Recommended Articles
Article information

Author: Saturnina Altenwerth DVM

Last Updated:

Views: 5527

Rating: 4.3 / 5 (64 voted)

Reviews: 87% of readers found this page helpful

Author information

Name: Saturnina Altenwerth DVM

Birthday: 1992-08-21

Address: Apt. 237 662 Haag Mills, East Verenaport, MO 57071-5493

Phone: +331850833384

Job: District Real-Estate Architect

Hobby: Skateboarding, Taxidermy, Air sports, Painting, Knife making, Letterboxing, Inline skating

Introduction: My name is Saturnina Altenwerth DVM, I am a witty, perfect, combative, beautiful, determined, fancy, determined person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.